Chyba początek jesieni pod względem kulinarnym zaczyna się stawać moją ulubioną porą roku. Po długich miesiącach wyczekiwania w końcu są moje ukochane śliwki węgierki i nareszcie mogę zrobić knedliczki ze śliwkami , które uwielbiam. W prawdzie najlepsze są te zrobione przez moją babcię , ale w tym roku spróbowałam zrobić je sama według jej przepisu . I trzeba przyznać ,że wyszły całkiem niezłe ;)
SKŁADNIKI :
- średniej wielkości ugotowanych ziemniaków
- 2 żółtka
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- szczypta soli
- 0,8kg śliwek węgierek
- śmietana
- cukier puder
Wystudzone ziemniaki mielimy , dodajemy do nich żółtka ,mąkę pszenną i ziemniaczana oraz szczyptę soli i zagniatamy z tego ciasto (powinno wyjść podobne jak te na kopytka) . Śliwki myjemy i wyciągamy z nich pestki. Ciasto formujemy na wałeczki (również podobne do tych kopytkowych) i nożem dzielimy je na dwu centymetrowe porcje. W każdą porcję ciasta wkładamy śliwkę i dokładnie ją w nim zalepiamy .Każdego tak powstałego knedliczka formujemy w rękach na kulkę. Uformowane już knedliczki wrzucamy na wrzącą osoloną lekko wodę i gotujemy je jeszcze 3 minuty po wypłynięciu na wierzch. Ugotowane knedliczki podajemy polane śmietaną i posypane cukrem pudrem .
Komentarze
Prześlij komentarz