Dzisiaj uraczę Was przepisem na zwyczajny obiad. Choć połączenie związku wyrazowego "zupa krem" z cukinią zdaje się być nieco egzotyczne jednak po spróbowaniu tej potrawy niejeden i niejedna z Was się przekona,ze jest to znakomite połączenie.Muszę przyznać ,że moja mama również mnie tym zaskoczyła, bo to właśnie ona zajęła się dzisiaj tzw. pierwszym daniem .Zatem : zupa krem z cukinii .
SKŁADNIKI :
- duża cukinia
- 2 pomidory
- 1l esencjonalnego rosołu
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki zimnego mleka
- szklanka śmietany kremówki
- żółtko
- sól
- cukier
- pieprz
- szczypta tymianku
- pół łyżeczki wegety
Cukinię obieramy i pozbywamy się ze środka nasionek , następnie kroimy w kostkę i zalewamy wrzącą osoloną wodą z dodatkiem przypraw, wody powinno być tyle by zakrywała warzywo. Gotujemy przez ok.10 minut pod przykryciem. Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i wydrążamy z nich pestki , następnie podsmażamy je przez chwilę na oliwie . Do garnka z cukinią dodajemy pomidory przyprawy oraz tymianek, gotujemy to wszystko razem jeszcze ok. 3 minut . Warzywa miksujemy blenderem i dodajemy do nich rosół , następnie zagotowujemy , dodajemy mąkę rozmieszaną z mlekiem i zagotowujemy raz jeszcze. Po zestawieniu z ognia dodajemy śmietanę lekko spienioną z żółtkiem . Podajemy zaraz po przygotowaniu , gorąca i delikatnie oprószoną drobniutko posiekanym koperkiem .
Jak powszechnie zostało przyjęte tradycyjny obiad powinien składać się z 2 dań i dzisiejszym drugim daniem zajęłam się właśnie ja , a na ruszt wrzuciłam polędwiczki wieprzowe w ziołach .
SKŁADNIKI:
- 0,5 kg polędwicy wieprzowej
- 4 łyżki mąki pszennej
- sól ziołowa
- pieprz kolorowy (najlepiej świeżo mielony)
- mieszanka ziół (tzw. zioła zamiast soli)
- olej (do smażenia )
Polędwiczkę myjemy i kroimy na plastry grubości ok. 2cm , porcje mięsa rozbijamy na cieńsze kotleciki . Mąkę , sól ziołową , pieprz kolorowy oraz zioła mieszamy ze sobą w głębokim talerzu . Każdy plaster mięsa dokładnie obtaczamy w mące z przyprawami i smażymy przez ok . 2 minuty z każdej strony ( ważne by polędwiczki nie przywarły do patelni i były lekko brązowe po zdjęciu ich z ognia) . Ta przygotowane mięso można podać z ziemniaczkami/ kulkami ziemniaczanymi/frytkami i z surówką . Moje Zostały podane w towarzystwie frytek i pomidorów z jogurtem naturalnym .
Komentarze
Prześlij komentarz