Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2012

Sałatka z tuńczykiem

Jakimś dziwnym trafem od małego mam rybowstręt , z biegiem czasu rodzicom i babci udało się mnie przekonać do jedzenia wędzonego łososia i tuńczyka z puszki. Można to uznać w zasadzie za sukces ,. gdyż do najłatwiejszych charakterków nie należę. A oto pomysł jak można zaserwować tuńczyka z puszki - sałatka z tuńczyka SKŁADNIKI : puszka tuńczyka w oleju 6 ogórków kiszonych średniej wielkości  mała cebula mała puszka kukurydzy konserwowej 3 jajka 1,5 łyżki majonezu sól , pieprz  Jajka gotujemy na twardo, studzimy , obieramy i kroimy w drobną kostkę. Ogórki również kroimy w małą kosteczkę. Po otwarciu puszki z tuńczykiem pozbywamy się z niej zbędnego oleju odsączając go  . To samo robimy z kukurydzą , odcedzamy ją z zalewy. Cebulkę kroimy w drobniutka kosteczkę.Wszystkie tak przygotowane składniki wsypujemy do miski , dodajemy majonez i mieszamy. Na koniec doprawiamy do smaku i mamy znakomitą i szybka kolację :)

Zupa krem z cukinii & Polędwiczki wieprzowe w ziołach

Dzisiaj uraczę Was przepisem na zwyczajny obiad. Choć połączenie związku wyrazowego "zupa krem" z cukinią zdaje się być nieco egzotyczne jednak po spróbowaniu tej potrawy niejeden i niejedna z Was się przekona,ze jest to znakomite połączenie.Muszę przyznać ,że moja mama również mnie tym zaskoczyła, bo to właśnie ona zajęła się dzisiaj tzw. pierwszym daniem .Zatem : zupa krem z cukinii . SKŁADNIKI : duża cukinia 2 pomidory 1l esencjonalnego rosołu 2 łyżki oliwy  1 łyżeczka mąki ziemniaczanej 2 łyżki zimnego mleka szklanka śmietany kremówki żółtko sól cukier pieprz szczypta tymianku pół łyżeczki wegety Cukinię obieramy i pozbywamy się ze środka nasionek , następnie kroimy w kostkę i zalewamy wrzącą osoloną wodą z dodatkiem przypraw, wody powinno być tyle by zakrywała warzywo. Gotujemy przez ok.10 minut pod przykryciem. Pomidory sparzamy, obieramy ze skórki i wydrążamy z nich pestki , następnie podsmażamy je przez chwilę na oliwie . Do garnka z cukini

Czekoladowo-kokosowa słodycz

Dzisiaj z kolei coś dla leniwych wielbicieli słodkości . Słodki deser bez pieczenia ,który zdobędzie serce niejednego łasucha . Przedstawiam państwu czekoladowo-kokosową słodycz ! SKŁADNIKI: 4 łyżki kakao 6 łyżek wiórków kokosowych 500ml śmietanki 36% /30% 3 łyżki cukru pudru 18 biszkoptów okrągłych 1/4 szklanki wody płatki czekoladowe (do dekoracji) Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem na sztywno i dzielimy na pół . Do jednej miski z bitą śmietaną dodajemy 2,5 łyżki kakao i mieszamy , do drugiej zaś wsypujemy wiórki kokosowe i również mieszamy . Do 6 pucharków na dno wkładamy po jednym całym i po dwa pokruszone biszkopty . 1,5 łyżki kakao mieszamy dokładnie z 1/4 szklanki wody i tym płynem nasączamy ułożone w pucharkach biszkopty ( mniej więcej po 2 łyżki płynu na pucharek) . Na biszkopty kładziemy  łyżkę kokosowego kremu , wygładzamy, następnie kładziemy  solidną łyżkę kremu czekoladowego i  na wierzchu robimy rozetkę z kremu kokosowego . Dekorujemy płatkami czekol

Knedliczki z węgierkami

Chyba początek jesieni pod względem kulinarnym zaczyna się stawać moją ulubioną porą roku. Po długich miesiącach wyczekiwania w końcu są moje ukochane śliwki węgierki i nareszcie mogę zrobić knedliczki ze śliwkami , które uwielbiam. W prawdzie najlepsze są te zrobione przez moją babcię , ale w tym roku spróbowałam zrobić je sama według jej przepisu . I trzeba przyznać ,że wyszły całkiem niezłe ;) SKŁADNIKI : średniej wielkości ugotowanych ziemniaków 2 żółtka 1,5 szklanki mąki pszennej 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej szczypta soli 0,8kg śliwek węgierek śmietana cukier puder Wystudzone ziemniaki mielimy , dodajemy do nich żółtka ,mąkę pszenną i ziemniaczana oraz szczyptę soli i zagniatamy z tego ciasto (powinno wyjść podobne jak te na kopytka) . Śliwki myjemy i wyciągamy z nich pestki. Ciasto formujemy na wałeczki (również podobne do tych kopytkowych) i nożem dzielimy je na dwu centymetrowe porcje. W każdą porcję ciasta wkładamy śliwkę i dokładnie ją w nim zalepiamy

Makaron z kurczakiem w sosie pomidorowo-paprykowym

Dzisiaj moja kuchnię zasypała papryka . A wszystko za sprawą mojej mamy , która wzięła się za robienie pikli.Dzisiejszy obiad oczywiście tez na tym skorzystał . Na naszych talerzach zagościł makaron z kurczakiem w sosie pomidorowo-paprykowym . SKŁADNIKI: 3 papryki (zielona,żółta i czerwona) 4 średniej wielkości pomidory 1 mała cebulka 3 ząbki czosnku kilkanaście listków świeżej bazylii podwójny filet z kurczaka sól,pieprz suszone zioła (tymianek,oregano) szczypta szafranu (ewentualnie) oliwa z oliwek curry 1,5 szklanki wody makaron Paprykę,pomidory ,bazylię, cebulę i czosnek myjemy . Pomidory sparzamy i obieramy ze skórki, z papryk wydrążamy gniazda nasienne. Cebulę i czosnek obieramy , a następnie drobno siekamy wraz z bazylią. Paprykę i pomidorki kroimy w drobną kostkę. Fileta myjemy i kroimy w drobne paski bądź kostkę(jak kto lubi ) . Na oliwie z oliwek podsmażamy paprykę , cebulkę i czosnek , zalewamy 1,5 szklanki wody. Dusimy przez 10 minut pod przykryc

Szarlotka

Lato wprawdzie jeszcze się nie skończyło ,a w mojej kuchni coraz to wyraźniej czuć lekkie powiewy jesieni .Ciasto z gruszkami mam już za sobą i chyba na nim zakończę moje obcowanie z tymi owocami .Czas więc wrzucić na ruszt jabłka . Ja najbardziej lubię te z cynamonem na kruchym cieście, czyli wszystkim dobrze znana szarlotkę i właśnie tym ciachem zajęłam się wczorajszego popołudnia ;) CIASTO: 1,5 szklanki mąki pszennej 2 jajka 100g masła (najlepiej pokrojonego na mniejsze kawałki) 0,5 szklanki cukru pudru szczypta soli    Ze wszystkich składników zagnieść ciasto i schować na 1h do lodówki . 1/3 ciasta schować do zamrażalnika , a reszta wylepić wcześniej wysmarowaną masłem blachę . NADZIENIE: 1kg jabłek (najlepiej jakichś kwaśnych) 2 łyżeczki cynamonu 0,5 szklanki cukru  Jabłka umyć , obrać i wydrążyć gniazda z nasionami . Pokroić w kostkę i wrzucić do garnka, zasypać cukrem i dodać cynamon. Dusić na wolnym ogniu , tak by powstał z nich dżem ( dobrze by

Tarta z gruszkami

Jako że  sezon gruszkowy w pełni i owoce te w moim domu występują w ilościach ponadprzeciętnych postanowiłam coś z nimi zrobić. Z racji tego ,że już trochę jestem  w domu  , a moje gardło gojąc się wraca do normalności to mogę  sobie pozwolić na bardziej normalne jedzenie. Pierwszą rzeczą kulinarną jaka mi przez myśli dziś przeszła była tarta - jedzenie które wręcz ubóstwiam .  Pokusiłam się o maleńkie zamieszanie na kruchy placku i tak powstała tarta z kremem waniliowym oraz gruszkami pod brzoskwiniową galaretka . A jak zrobić taką słodkość? - już spieszĘ z informacją :D CIASTO: 1,5 szklanki mąki pszennej 2 jajka 100g masła (najlepiej pokrojonego na mniejsze kawałki) 0,5 szklanki cukru pudru Ze wszystkich składników zagnieść ciasto i schować na 1h do lodówki . Po godzinie wyjąć , na stolnicy rozwałkować na koło wielkości blaszki na tartę tudzież tortownicy . Blaszkę posmarować i wylepić wcześniej rozwałkowanym ciastem . Piec ok. 40 minut w 180 stopniach. Koryc